Michał Jaworski Michał Jaworski
494
BLOG

Wrak pisowkiego śledztwa smoleńskiego

Michał Jaworski Michał Jaworski Polityka Obserwuj notkę 0

CZYLI POLITYKA ZAGRANICZNA NA UŻYTEK WEWNĘTRZNY.


Niejednokrotnie zdarza się, iż politycy wypowiedzi adresowane za granicę de facto kierują wyłącznie do swojego krajowego elektoratu. Przypadek obecnej polskiej władzy jest o tyle wyjątkowy iż poza rozmowami z politykami sanescobariańskimi wszystkie wystąpienia, począwszy od premier w Brukseli na temat TK są adresowane wyłącznie na rynek wewnętrzny – mają elektorat PiS utwierdzać w przekonaniu, że wstawszy samemu z kolan, teraz mamy u stóp świat. Świat niestety o polskim przywództwie nie jest poinformowany.

Nie jest też poinformowany o tym, że dowody smoleńskiego zamachu Rosjanie nadal przetrzymują, a skoro mija rocznica powołania komisji Berczyńskiego oraz nadchodzi siódma katastrofy elektorat Kaczyńskiego i Macierewicza należy poinformować o postępach w wykrywaniu zamachu.


Premier Szydło: „W rozmowach z prezydentem Donaldem Trumpem i jego administracją będziemy podnosić sprawę zwrotu wraku Tu-154M”


Prezydencki minister Szczerski: „Administracja Trumpa otrzymuje coraz więcej sygnałów od polskich władz, że Moskwa utrudnia wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej. - Temat katastrofy smoleńskiej pojawił się podczas rozmowy.”


Niedawno ustami rzeczniczki MSZ Rosja wyraźnie powiedziała, że wraku nie oddaje , ponieważ trwa śledztwo ich prokuratury, dając jednocześnie do zrozumienia, że nie odda dopóki w pisowskiej Polsce nie zakończy się polskie śledztwo – kolokwialnie mówiąc – nie oddamy, bo choć u was dochodzenie prowadzą architekci, specjaliści od masywnego betonu i gotowania parówek, dostępu do wraku im nie utrudniamy ale zaufania do ich rzetelności nie mamy. Rosja nie odda wraku, bo na nim są dowody niewinności Rosjan a przy okazji Tuska w kwestii zamachu. Gdyby Trump rzeczywiście wspomniał Putinowi o wraku, usłyszy to albo propozycję objęcia jakąś formą kurateli procesu zwrotu wraku. Na to PiS nie może sobie pozwolić, bo wyjdzie na jaw, że przez kilka lat opowiadali bzdury dotknięci mitomaństwem amatorzy oraz oszuści. Sądzę więc, że gra Trumpem w temacie smoleńskim jest taką samą ściemą, jak prośba Berczyńskiego o spotkanie z MAKiem – prośba była aktualna do czasu kiedy MAK nie wystosował zaproszenia.

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka