Michał Jaworski Michał Jaworski
274
BLOG

PiS rozpoczyna proces wyprowadzania Polski z UE

Michał Jaworski Michał Jaworski PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

"Jeżeli w Deklaracji Rzymskiej nie będą zawarte postulaty, które dla Polski są priorytetowe, to nie przyjmiemy tej deklaracji - dodała. A te postulaty według polskiego rządu to: - Jedność Unii Europejskiej, obrona ścisłej współpracy z NATO, wzmocnienie roli parlamentów narodowych i wreszcie zasady wspólnego rynku, które mają nie dzielić, a łączyć. To są te cztery zasady, które dla Polski są priorytetowe"  wyliczała

W taki właśnie sposób Cameron wyprowadził Wielką Brytanię z Unii Europejskiej. Przed kolejnymi negocjacjami składał buńczuczne deklaracje, które w oczach jego elektoratu czyniły zeń twardego polityka przeciwstawiającego się zakusom unii. Wyborca oceniał to prosto - skoro z Unią nasz premier musi walczyć to znaczy, że jest nam wroga. W kampanii przedreferendalnej zdanie Camerona, że GB powinna zostać w UE  nie miało już znaczenia - elektorat był ukształtowany. Sam Cameron zwinął się, zostawiając trudne negocjacje exitowe innym. 

Szydło mówi "nie przyjmiemy" ale nie mówi, co potem. 
W sferze ceremonialnej wyjdzie i urządzi konferencję prasową, po czym zostanie obsypana kwiatami na Okęciu.
Pozostaje sfera twardej rzeczywistości. 
W niej postulaty Szydło mają charakter bardziej literacki niż polityczny. Poza bardzo skrajnymi deklaracjami, mieści się w nich wszystko. Nie ma niebezpieczeństwa, że na bardziej uroczystym niż roboczym spotkaniu deklaracje skrajne zostaną przyjęte, nie ma więc żadnego związanego z tematem szczytu powodu składania oświadczeń, że mogą zostać przez Szydło nie przyjęte. Jedyny powód. dla którego Szydło mówi o możliwości nie przyjęcia to nastawienie pisowskiego elektoratu wrogo do UE.

Przygldając się postlatom Szydło po kolei:

"Jedność Unii Europejskiej" połączona z "wzmocnieniem roli parlamentów narodowych" - może oznaczać natychmiastowy rozpad, bo nigdy wszystkie parlamenty nie uchwalą praw spełniających warunek jedności. Może też oznaczać jedność walutową, czyli przyjęcie przez UE złotego, bo Polska euro nie zamierza wprowadzić. 

Jak Szydło widzi "Obronę ścisłej współpracy z NATO"? 
Większość krajów należy i do UE i do NATO więc współpraca jest naturalna sama z siebie, ale w Wersalu wieka czwórka UE obiecała unijną współpracę w obszarze obronności. USA będą zmierzały do powolnego wycofywania się z "obrony Europy" więc to ma sens. Jakie Polska ma wobec tego stanowisko?

"zasady wspólnego rynku, które mają nie dzielić, a łączyć" nie istnieją. Płaca minimalna dzieli polskich kierowców na zadowolonych jeżdżących po Polsce i tych którzy stracą pracę, jeżdżąc po Europie. To odnosi się do jednej grupy zawodowej z jednego kraju a grup zawodowych i krajów jest w UE więcej.  Dopóki wszystkie kraje nie osiągną zbliżonego poziomu rozwoju gospodarczego będą tylko zasady, które mniej dzielą. 



Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka